wtorek, 21 września 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 45

Kolejny weekend minał i kolejne rzeczy pojawiły sie na budowie. Po pierwsze, w sobote podgoniłem kolejne elementy okablowania sieciowego i TV, tj okablowałem nasza sypialnię. Ponadto zrobiłem zetke w kotłowni.
Bardzo jestem rad z zakupu którego dokonałem niedawno w sklepie, a mianowicie zestawu otwornic widiowych do wiercenia w betonie i suporeksie. Oddało mi to juz nieocenione usługi, gdy wierciłem w ścianach pod odkurzacz centralny, kable, czy teraz pod rurę wentylacyjna do zetki.

W niedziele lekko zmęczony po sobotniej imprezie ograniczyłem sie od zrobienia sieci w garażu i dociagniecia anteny TV do kuchni. Oprócz tego zaznaczyłem tez sprayem wszystkie ścianki działowe na pietrze, zeby elektrycy i hydraulicy wiedzieli gdzie co ma być.

Poniedziałek tyo istny szturm na budowę. Kiedy zajechałem rano to zastałem tam elektryków, hydraulików, i nawet Pana z wodociągu który wreszcie przyszedł obsadzic studzienke do zaworu głównego wody. Elektrycy wykopali rów pod kabel ziemny, ułożyli go, razem z kablem do domofonu i do napędu bramy. Podłączyli tez kilka tymczasowych bezpieczników w rozdzielni, jedno gniazdko w garażu, i troche światełek na dole i na górze, żeby w zbliżających się jesienno zimowych wczesnowieczornych porach mozna bylo normalnie sie po domu poruszać, a i przedłużacza nie trzeba juz ciagnąc z pod płotu, bo gniazdko w garazu jest. Generalnie była to wiekopomna chwila wprowadzenia prądu do domu.
Hydraulicy postanowili nie próżnować. W ciagu wczorajszego dnia rozłozyli rurki do kaloryferów na całym poddaszu, oraz rury kanalizacyjne w całym domu. Generalnie zostały im rurki do wody, 3 kaloryfery na dole, zamontowanie rozdzielaczy no i podłogówka na górze i na dole. Tak czy siak tempo prac wczoraj przyprawiało o ból głowy.
Zafrapowany pytaniami hydraulikow w stylu,, a gdzie będzie wanna, a jaka, a gdzie odpływ, a jakie umywalki itd po południu zabrałem Pania zone na raid po marketach budowlanych w poszukiwaniu umywalek i wanien. Wanny co prawda nie znaleźlismy, ale za to znaleźlismy i kupilismy umywalki. We wszystkich łazienkachc chcemy umywalki wpuszczane w blaty, bo wszędzie będą kryte glazura blaty. W kibelku na górze jedna, a w łazienkach na górze po dwie. Kiedy okazało sie w pierwszym sklepie ze jedyna która wlasciwie nam sie podoba kosztuje 470 zl to troche mi rura zmiekła. Ale cierpliwi zostana nagrodzeni, i w końcu w Brico Depot zakupiłem 5 umywalem KERRA wpuszczanych w blat i owalnych za 75 zł sztuka :D, tym samym kupując 5 umywalek taniej niz kosztowała jedna z t tych pierwszych które nam sie podobały :) Oto rzeczona umywalka:


Zdjęć rozłozonej instalacji CO nie mam, ale wkrótce i one się tu pojawią.

3 komentarze:

  1. Zważywszy że ro jest wpis z 2010 roku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeglądam wiele takich blogów, ponieważ jestem w trakcie remontu i okazuje się, że największy kłopot mam z najmniejszymi rzeczami. W tym przypadku nie wiem, jakie wybrać gniazda elektryczne i tak przeglądam stronę https://www.interblue.pl/ w poszukiwaniu najlepszych ofert.

    OdpowiedzUsuń