czwartek, 29 lipca 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 37

Elewacja dalej się rozwija. Dodatki przewidziane na wejściu do domu sa juz zrobione. Wyglądaja całkiem fajnie :)

Przywiozłem też wczoraj parapety, a konkretnie Cerrad brąz szkliwiony parapet klinkierowy 100x200x13. kolor idealnie pasuje do obróbki blacharskiej dachu i rynien. Myśle że to dobry wybór.

Większość elewacji jest gotowa. Chcę jeszcze takie prostokąty na rogach budynku i nie ma jeszcze ramki wokół bramy garazowej, bo nie jestem pewien czy ją chce czy nie. z tyłu budynek wygląda tak:

A tu Michałek pod drzwiami od wewnatrz :)
No i na koniec małe oszustwo. Za pomocą programu graficznego zrobiłem małą symulacje elewacji. Oto jak by to wyglądało na gotowo (bez prostokatów na rogach - jeszcze)

wtorek, 27 lipca 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 36

Prace przy ociepleniu nadal trwają, a ja w związku z przeprowadzką nie wykonywałem żadnych dodatkowych ruchów w kierunku dalszego postępu prac. Niemniej Pan Bogdan z ekipą nadal nie przestaje mnie zaskakiwac swoja robota, i nadal potwierdzam ze moge go kazdemu ślepo polecić. Obecnie domek wygląda tak:
Chciałem tez jakos fajnie wykończyc drzwi wejściowe, i po bardzo pokrętnych opowieściach jakie przedstawiłem Panu Bogdanowi, nastepnego dnia zastałem to:

Co w gruncie rzeczy jest dokładnie tym o co mi chodziło :) Jako że ostatnio chciałem komus pokazać zachodnia stronę budynku i stwierdziłem że nie ma żadnych jej zdjeć, to choc stoja tam rusztowania, i siatka jeszcze nie naklejona .. to zamieszczam:

wtorek, 20 lipca 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 35

No i po urlopie. Wczoraj w nocy dotarłem do domu, więc naturalnie dziś rano pierwsze kroki skierowałem na budowe. Widok jest coraz przyjemniejszy. Dom zaczyna wygladać jak dom. Brama zamontowana, i okazało sie że nawet dobrze wstrzeliłem sie z odległością kabla z zasilaniem do automatyki :)
Praca nad elewacją powoli dobiega końca. Została jeszcze jedna ściana (od strony wykuszu), obróbki blacharskie balkonów. Po obejżeniu zaokraglonych obróbek okien dochodze do wniosku ze jednak mi sie to nie podoba, i chyba wole w kant, kwadratowe.

Moze sie czepiam, ale nie podoba mi się takie zaokrąglone. jakies takie obciachowe jest.
Jeśłi chodzi o tył domu to praktycznie jest już zrobione. zostało jakies delikatne podszpachlowanie tu i ówdzie, ono i ramki do okien. Zdecydowałem sie tez na parapety. Beda klinkierowe, glazurowane, brązowe.

Od frontu też podgonione. Jeszcze łuki, nad oknem, i jakos musze wykoćzyć łukiem i nibykolumienkami wejście do domu. Zobaczymy, na razie mam ogólny poglad, ale brak dokładnej koncepcji.

niedziela, 11 lipca 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 34

Choć wypoczywam na urlopie nad morzem, prace budowlane trwaja nieprzerwanie. Dzięki uprzejmości mojego Przyjaciela Piotrka mam troche aktualnych zdjęć budowy. Jako że w projekcie okna oryginalnie były łukowate, i z przyczyn praktyczno ekonomicznych zostały wyprostowane, doszedłem do wniosku ze luki dodawały tam sporo uroku, a przedewszystkim z powodu ich braku zrobiło sie dosc duzo pustej ściany nad oknem. By temu zaradzić obróbka okien w styropianie otrzymała łukowaty krztałt:
Reszta okien miała mieć normalnie prostokatne obróbki, ale Panowie od styropianu po zrobieniu jednej ściany w ten sposób stwierdzili ze wyglada to idiotycznie i zaokrąglili rogi. Co prawda dowiedziałem się o tym dopiero ze zdjęć ... ale moze maja rację? Na razie nic nie mówię, jak wróce i okaże sie że kompletnie mi sie to nie podoba to najwyżej będa doklejac rogi :D. Wygląda to generalnie tak:

Generalnie prace ociepleniowe postępują. Mam nadzieje że jak wrócę to zostanie juz tylko kwestia dodania narożnych ozdób (takich jak vy prostokatów imitujacych narozne kamienie w budynku) i gzymsów.

Mam też fotki wstawionej bramy i drzwi:


piątek, 9 lipca 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 33

No i nadszedł czas stanu surowego zamknietego. Wyszło tak głupio że sam go jeszcze nie widzialem, bo kiedy kończyli wstawiać drzwi i wstawiali bramę bylem w drodze nad morze lub juz nad morzem. Każdemu budowniczemu domu nalezy sie odpoczynek, więc pozostawiajac majstrów od ocieplenia na posterunku (którzy nota bene są rewelacyjni, i każdemu mogę z czystym sumieniem polecić) pojechałem na zasłużony odpoczynek. W pogotowiu pozostaje też Teść, który co prawda też umęczony bo pomagał bardzo przy przeprowadzce, pozostał na miejscu by w razie potrzeby doglądać budowy. Na razie mam tylko jedno zdjęcie wykonane telefonem i przesłane MMSem, ale lepsze takie niż żadne.

czwartek, 1 lipca 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 32

No i przyjechały okienka. Mam teraz stan surowy "prawie zamkniety" :). Jeszcze tylko drzwi i brama garażowa i bedzie pełnia szczescia. Z oknami byla mała wtopa, bo tylko od kuchni i kotłowni miały byc nieco nizsze i miałem podmurować glify, tymczasem do salonu i gabinetu tez przyszły niższe. No cóz, trzeba będzie podmurować i je.
Okazało sie tez ze i na pomiarach wysokości wykuszu coś nam nie wyszło, ale po zastanowieniu nawet sie ucieszyłem. W tej chwili ścianka pod oknem wykuszowym jest na dwa bloczki czyli 48 cm. Po dołozeniu posadzki zrobiła by sie dużo niższa, i trudno było by ocenic czy to wysoki próg czy niski parapet. W efekcie w sumie dobrze się stało z wykuszem .. a z pozostałymi .. no cóż .. mam 3 okna do podmurowania. No i parę zdjęć:




Ruszyły tez prace przy ociepleniu. Nowa ekipa zdecydowanie bardziej mi sie podoba. Podpowiadaja mi pewne rzeczy przez które mają więcej roboty, ale jest lepiej dla mnie. To dobrze o nich świadczy. Wola się bardziej narobic i zrobic pożądnie, niz odwaliś fuszerkę w trymiga i zainkasowac łatwe pieniądze. Jak na razie sa godni polecenia.