wtorek, 20 lipca 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 35

No i po urlopie. Wczoraj w nocy dotarłem do domu, więc naturalnie dziś rano pierwsze kroki skierowałem na budowe. Widok jest coraz przyjemniejszy. Dom zaczyna wygladać jak dom. Brama zamontowana, i okazało sie że nawet dobrze wstrzeliłem sie z odległością kabla z zasilaniem do automatyki :)
Praca nad elewacją powoli dobiega końca. Została jeszcze jedna ściana (od strony wykuszu), obróbki blacharskie balkonów. Po obejżeniu zaokraglonych obróbek okien dochodze do wniosku ze jednak mi sie to nie podoba, i chyba wole w kant, kwadratowe.

Moze sie czepiam, ale nie podoba mi się takie zaokrąglone. jakies takie obciachowe jest.
Jeśłi chodzi o tył domu to praktycznie jest już zrobione. zostało jakies delikatne podszpachlowanie tu i ówdzie, ono i ramki do okien. Zdecydowałem sie tez na parapety. Beda klinkierowe, glazurowane, brązowe.

Od frontu też podgonione. Jeszcze łuki, nad oknem, i jakos musze wykoćzyć łukiem i nibykolumienkami wejście do domu. Zobaczymy, na razie mam ogólny poglad, ale brak dokładnej koncepcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz