wtorek, 20 września 2011

Kostka skończona!!! oraz mała dygresja na temat atutusika

Prace brukarskie dzis definitywnie się zakończyły. Musze przyznać że bardzo jestem zadowolony. Kolejna ekipa która mogę dodac do listy ekip godnych polecnia. Teraz biegam z miotłą po podwórku i wyganiam każde ziarnko niepotrzebnego piasku. Ale niech zdjęcia powiedzą same za siebie.


Na rondku będzie rosła choinka. Przepuszczony pod kostką peszel na kabel oraz zakupione gniazdo ogrodowe zapewni prądzik lampkom choinkowym na święta :)


Wyznaczony został wyraźnie chodnik od furtki do domu.


W sumie to zrobił sie kawał placu przed domem.


I schodki z tyłu. Mokre bo wlasnie włączyło sie podlewanie trawnika.


No i pora na dygresję na temat aututusika. Tak chwilowo wygląda. Za swoje zasługi dla budowy naszego domku zafundowałem mu remont blacharki. Mam nadzieję że po zakończeniu będzie tak śliczny że nawet Pani Żona nie będzie chciała się go pozby .... ale to złudna nadzieja :D

1 komentarz: