piątek, 8 kwietnia 2011

Dziennik Budowy Dorado II cz. 90

Na poczatek chciałbym powiedzieć, że uruchomiłem nowy blog, poświęcony mojej ukochanej fotografii, ale tym razem w nowopokochanej wersji. Od lat robię zdjęcia cyfrowymi lustrzankami, ale ostatnio pokochałem stare aparaty. Takie naprawde stare ... 60 - 80 lat. Najstarsze jakie się da kupić które robią zdjęcia na dostępnych jeszcze formatach klisz. Zapraszam do lektury: http://fotografiaretro.blogspot.com/
A teraz do budowania!! :)

Dzis od rana wraz z Teściem zawitaliśmy na budowie. Z poczatku troche prac porządkowych, tesc wyczyścił piec i napalił (przez ten wiatr było jakos zimno) a ja załozyłem ostatnia brakująca klamkę do drziw. Potem padło na łazienkę. Na poczatek zamontowaliśmy zdjęty do glazurnictwa kaloryfer. Potem padło na prysznic. Po zakładaliśmy szyldy, mieszalniki, słuchawki prysznice, deszczownice i td. Nie bez przygód, ale wszystko zakończylo sie dobrze. Potem rozpoczeliśmy montaż przywiezionych przeze mnie wczoraj drzwi do prysznica. Zajeło to wszystko trochę czasu ale wynik jest miły dla oka.


W między czasie przyjechał Pan Saturnin Konstanty Mękała, technolog szkła, i wkleił razem ze swoimi pracownikami zamówione przeze mnie wczoraj lustra. łazienki nabrały od razu innego wyglądu:





Na koniec mały rzuto okiem na efekt zeszłotygodniowego wklejania opasek do drzwi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz