niedziela, 16 stycznia 2011

Dziennik Budowy Dorado II cz. 70

Jak to mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W zeszły piatek coś strzeliło mi w karku i zdyskwalifikowało mnie z wielu prac które sobie zaplanowałem. W rezultacie przecidziane dla mnie samego malowanie ścian przypadło Panu Januszowi z synem. w dwa dni pomalowali cały dom farba gruntujacą, a sufity dwa razy.


Kominek wyladował na swoim docelowym miejscu.


Kuchnia:


Gabinet:


Pokój Michałka:


Pokój przyszłego dzidziusia:


Nasza sypialnia:


Pokazali się też hudraulicy. W zasadzie wszystko jest juz zrobionez ich strony, oprócz kaloryfera na strychu (ale nie ma jeszcze schodów na strych) oraz zalania boilera - ale to ma moją prośbę, bo oczywiscie nadal nie dokończyłem glazury w kotłowni. Poza tym wszystko juz zrobione. Na poniższych zdjęciach widac ostatnio zamontowany kaloryfer w garazu oraz podłączenie odpływu liniowego do prysznica, baterii prysznicowej podtynkowej i przyłącza do wanny.



Wszystko to stało się w ubiegłym tygodniu, jednak tej niedzieli stało sie coś bardzo ważnego, a mianowicie podłączyłem z Teściem kominek do komina i doprowadzenia powietrza, oraz nastapiło pierwsze uroczyste rozpalenie. Ale skubaniec ladnie oddaje ciepło. Po kilku minutacg na dole było gorąco.

Niedziela była też dniem kolorów. Wraz z Pania małżonką udalismy się na budowe gdie wspólnie podjelismy decyzje o sposobie malowania poszczegolnych pokoi. Następnie udalismy się po farby. Nadal w kwestii mieszania kolorow przodującym sklepem w tym zakresie jest Castorama. Placi się stała cenę za baze, nie doplaca się za pigmenty, a i w tanich pieniadzach mozna taką bazę latexową firmy Alpina zanabyć. Dla porównania, dekoral x2 ceny, dulux x4 ceny a deckers x5 ceny takiej Alpiny. Zobaczymy jaki będzie efekt. Wiekszośc wziąłem z Alpiny,. ale niektórych kolorow nie dało się na niej wymieszać, więc zrobione zostały z dekoralu.
W przyszlym tygodniu wchodza elektrycy by dokończyc puzki elektryczne a tym samym pozwolić Januszkom brać się za malowanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz