piątek, 10 grudnia 2010

Dziennik Budowy Dorado II cz. 65

Dziś rano, po odwiezieniu Piotrka do szkoły, podjechałem na budowę zobaczyćjak tam postępy. No i dwa pokoje sa już zrobione praktycznie na gotowo, tzn mają wszystkie płyty przymocowane i mają wszystkie spoiny i narozniki zaszpachlowane. Zostaje tylko ostatnia warstwa cekolu i docieranie.



W trzeciej sypialnie zostało obłożenie ścianki kolankowej, ale poza tym wszystko jest gotowe.



Wszystkie glify już wykończone, zarówno w oknach w ścianach jak i w oknach dachowych.




Przedpokój i klatka schodowa też wyglądają juz znacznie powazniej. Brakuje jeszcze schodów na strych, ale mam nadzieje że choć zacząć będzie mi dane w ten weekend. Tak czy siak musze się niedługo dostac na strych i zacząć podłączać centralke alarmową, bo w sumie miło by było przed świętami alarm uruchomić.




Te schody warto by było zrobic chocby po to żeby zabudować je od spodu płyta KG i wstawić w nią halogeny, które beda oświetleniem schodów.
Teraz Konrad (syn Pana Janusza - to już potwierdzone) przeniósł się ze szpachlwoaniem, łączeniem płyt i wklejaniem narożników do sypialni nad garażem. Dziś musze zadzwonić do hydraulików i potwierdzić jak tam ich plany na przyszły weekend. Chciałbym żeby przyjechali i dokończyli już wszystko ze swojej strony, zeby mozna było po zamykać ściany w łazienkach i zawiesić wszystkie kaloryfery. Zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz