Ostatnio znowu wziąłem się za schody przed domem. Postanowiłem że przed zimą skończę. W ostatni weekend dociąłem płytki na ostatni stopień i planowałem w niedziele je przykleić.
Niestety w niedziele cały dzień padał deszcz, więc z braku innego pomysłu pomalowałem ławki :)
No i zebrałem mój pomidorowy plon :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz